Przeciętnemu Polakowi wydaje się, że jedynym polskim serem godnym uwagi jest podhalański oscypek. Tymczasem, polskie sery zdobywają coraz większe uznanie poza granicami kraju. Sławie oscypka już wkrótce zagrozić może kilka innych gatunków serów, produkowanych w niewielkich serowniach w różnych regionach naszego kraju. Na skalę przemysłową produkowane są żółte sery, pochodzące z Podlasia. Nasza Gouda i Podlaski sprzedają się bardzo dobrze na zagranicznych rynkach. Gouda, powstaje w oparciu o holenderskie doświadczenie i z powodzeniem konkuruje z Goudą niemiecką. Nawet na naszym rynku trudno jest kupić ser Bursztyn, który produkowany jest w innym regionie Polski. Wspaniały smak, zapach, konsystencja – ten ser może w pełni konkurować z włoskim Grana Padano, parmezanem czy innymi tego typu serami. Rubin, jest również serem ‘do łupania’, choć ma konkretny smak wspaniale smakuje z miodem akacjowym, no i oczywiście tak jak inne, z dobrym winem. Grand Radamer naszej produkcji wywodzi się z połączenia szkoły szwajcarskiej i holenderskiej, jego miąższ charakteryzują otwory wielkości wiśni. Sery białe, twarogowe również podbijają podniebienia wielu serowych smakoszy – podhalańska bryndza, ser koryciński, bundz, ser smażony z ziołami, sery kozie – nie mają sobie równych za granicą. Jedynym mankamentem wszystkich polskich serów jest ich wysoka cena. Jednak ich jakość jest tego warta.